Kamienie Na Szaniec Mothers
Aleksander Kamiński był żołnierzem AK (Armii Krajowej) i przywódcą Szarych Szeregów. Książkę- dokument Kamienie na szaniec opublikował jeszcze w okupowanej Polsce, zaraz po opisanych w niej wydarzeniach. Nasuwa się pytanie, po co opisywać losy kilku młodych mężczyzn, którzy wraz ze swoimi druhami walczą, jako jedni z wielu, wolność Ojczyzny? Odpowiedz można poznać, tylko dzięki dogłębnej lekturze.
Mój ambiwalentny stosunek do polskiego kina zapewne już poznaliście, jednak uczciwie przyznam, że „Kamienie na szaniec” mi się podobały. Wokół filmu narosło już sporo kontrowersji, a media szumią tym jak wielką jest on obrazą dla polskiego harcerstwa i polskości w ogóle. Ja owej obrazy nie czułem, przeciwnie, uważam że bohaterowie filmu sportretowani zostali bardzo uczciwie – ze wszystkimi swoimi zaletami i słabościami. W naszej opinii film, któremu wykorzystanie mitu „Kamieni na szaniec” ma zapewne przynieść sukces promocyjny, stanowi jego nadużycie. W osobach znających historię i realia życia tamtych czasów, w tym wśród byłych harcerek i harcerzy, żołnierzy Szarych Szeregów, wzbudzi z pewnością niesmak i oburzenie.
Przyjaźń jest wartością ponadczasową. Dużo się niej mówi, dużo się niej słyszy. Często również czytamy wieloletnich wspaniałych przyjaźniach, które potrafiły przetrwać każdą burzę. Każdy z nas kiedyś miał lub, chociaż chciał mieć przyjaciela. Podobno przyjaźń to największy skarb. Co więcej, w opinii członków Rady mamy do czynienia z " nieprawdziwym przedstawieniem opowieści zawartej w książce „Kamienie na szaniec” przy jednoczesnym posługiwaniu się tym tytułem jako tytułem filmu oraz imionami i nazwiskami prawdziwych bohaterów tej historii". Film ten nie zasługuje, naszym zdaniem, na rekomendowanie go dzisiejszej młodzieży, naszym córkom i synom, ich środowiskom i szkołom, ani dzisiejszym środowiskom i organizacjom harcerskim - czytamy w stanowisku.