Advertisements

Recenzja Filmu Wilk Z Wall Street Online

www.goldenline.pl http://www.goldenline.pl/grupy/Literatura_kino_sztuka/filmy-online-bez-limitu/wilk-z-wall-street-caly-film-online-2013,3461959. W wieku seventy one lat Martin Scorsese nakręcił swój być może najlepszy movie. Wilk z Wall Street , biografia byłego maklera Jordana Belforta, od 2007 roku zawalała księgarskie półki, jednak dopiero w rękach reżysera Chłopców z ferajny stała sie bestsellerem. Jeden z największych reżyserów naszych czasów, laureat Oscara Martin Scorsese przedstawia prawdziwą historię jednego z najbardziej kontrowersyjnych bohaterów Wall Street.

Dobra była scena, w której Jordan próbował w wyrafinowany sposób przekupić agenta FBI, Patrick’a Denham’a. Świat Belforta zaczyna się walić. Robi wszystko by tylko nie stracić swych ciężko zarobionych pieniędzy, m. in angażuje znajomych do wywożenia pieniędzy do Szwajcarii. Dostałem tę książkę na urodziny od znajomych. Wiedzieli doskonale, że film bardzo mi się podobał, więc postanowili kupić mi książkę. I jestem im za to szalenie wdzięczny, bo mimo, że movie był dla mnie rewelacyjny to książkę uważam za wybitną! Nie ma czasu na nudę, a czasem to aż się włosy człowiekowi jeżyły gdy ją czytał!

Wilk z Wall Street” przedstawia historię Jordana Belforta, młodego ambitnego, rządnego pieniędzy brokera, który dzięki swojej nieugiętej postawie i licznym talentom błyskawicznie wspiął się na szczyt nowojorskiej finansjery. Jego rozrzutny i niemoralny styl życia zaczął wzbudzać zainteresowanie FBI. Jak potoczą się losy kontrowersyjnego bohatera uwikłanego w rozmaite układy? Aby się tego dowiedzieć warto udać się do kina! WITAMMAM DO ZAOFEROWANIA KSIAZKĘ Jestem Tyrmand, syn LeopoldaNazywa się Matthew Tyrmand. Lubi swoje nazwisko. Lubi być synem Leopolda, choć właściwie nigdy nie miał ojca. Żyje w dwóch światach, które dzieli ocean.W Ameryce włóczył się po Brooklynie i zarabiał na Wall Street Często odwiedza Polskę. Zawsze odwracał się za polską flagą i pięknymi blondynkami.POLECAM

W latach 90-tych ubiegłego wieku Jordan Belfort był jednym z najbardziej znanych ludzi w Stanach Zjednoczonych. Za dnia zarabiał tysiące dolarów na minutę. Nocą wydawał je równie błyskawicznie na narkotyki, seks i zagraniczne podróże. Prowadząc interesy na krawędzi prawa bądź je łamiąc, zwrócił na siebie uwagę amerykańskiego wymiaru sprawiedliwości, lecz nawet wtedy nie zrezygnował z hulaszczego trybu życia. W ten sposób rozpoczęła się emocjonująca gra w kotka i myszkę z FBI oraz instytucjami nadzorującymi nowojorską Wall Street. Z każdą kolejną stroną nabierałam pewności, że z tej książki powstałby pierwszorzędny, doskonały film. Czy mogłoby ją kupić Hollywood i przerobić na wyjątkowy (tak samo wyjątkowy jak książka) movie?

Tak, jest prostacka, grubiańska i wulgarna i czyta się ją jednym tchem. Dostarcza rozrywki jak literatura brukowa i jest namacalnie prawdziwa jak akt oskarżenia" - oto jedna z amerykańskich recenzji "Wilka z Wall Street". Ponad 500-stronnicowa autobiografia kipi od skandalu. Między innymi, dlatego, że Belfort pisał nie tylko, jak zarabiał pieniądze, ale też, jak je wydawał. w kręceniu filmów i doskonale wie, jak swoją wiedzę wykorzystać w praktyce. Momentami bawi się kinem, momentami prowadzi z nim dialog wykorzystując całe dobrodziejstwo, jakie ma do zaoferowania. „Wilk z Wall Street” trwa niemalże trzy godziny, jednak całość jest dynamiczna